3 Minuty
Rally na S&P 500 osiąga przełomowe poziomy wśród rosnących ostrzeżeń przed sygnałem sprzedaży
Globalne rynki akcji wykazują ostatnio imponującą siłę, a indeks S&P 500 kontynuuje dynamiczne wzrosty pomimo utrzymujących się obaw o nowe taryfy oraz zmiany w polityce handlowej. Główny strateg Bank of America, Michael Hartnett, ostrzegł, że jeśli S&P 500 przekroczy poziom 6 300 w nadchodzących tygodniach, może to wywołać silny 'sygnał sprzedaży', który wpłynie na wszystkie rynki finansowe, w tym kryptowaluty.
Rynki reagują na pozytywne dane gospodarcze
Na fali mocnych danych makroekonomicznych oraz uspokojenia napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie, zarówno Dow Jones Industrial Average, jak i Nasdaq Composite odnotowały solidne wzrosty. Optymistyczny trend pogłębiły pozytywne dane z amerykańskiego rynku pracy tuż przed przerwą handlową związaną z obchodami 4 lipca. Mimo że akcje notują rekordowe wyniki – ostatnia sesja S&P 500 zakończyła się na poziomie 6 279,35 – analitycy Bank of America nawołują inwestorów do ostrożności, wskazując na możliwość wejścia rynku w obszar wykupienia.
Obawy o wojnę handlową i połączenie z kryptowalutami
Ostatnie wypowiedzi byłego prezydenta Donalda Trumpa ponownie wywołały obawy przed ożywieniem napięć handlowych, zwłaszcza że obecne 90-dniowe zawieszenie ceł dobiega końca. Inwestorzy, obawiając się eskalacji sporów, coraz częściej przenoszą kapitał do bezpieczniejszych aktywów, jak gotówka i obligacje, mimo że rynek akcji pozostaje na fali wzrostowej. Według Hartnetta trwałe wybicie S&P 500 powyżej 6 300 może stanowić punkt zwrotny, prowadząc do realizacji zysków i przeszacowania rynku.
Bańka czy korekta? Perspektywy według Bank of America
Strategowie Bank of America określają obecne warunki na rynku jako punkt zwrotny między 'bańką' a korektą. Po przyjęciu przez Kongres pakietu fiskalnego 'One Big Beautiful Bill' o wartości 3,4 biliona dolarów, ryzyko powstania bańki wzrosło, a inwestorzy oceniają długoterminowe skutki rozległego stymulusa i reform podatkowych. Z badań Bank of America wynika, że obecnie bardziej prawdopodobny jest wzrost S&P 500 w kierunku 7 000 jeszcze tego lata niż gwałtowny spadek do poziomu 5 000. To efekt utrzymującego się optymizmu oraz przewartościowania rynku.
„Rynki wykupione mogą pozostać wykupione, ponieważ chciwość trudniej powstrzymać niż strach” – zauważył Hartnett w najnowszym raporcie.
Przepływy kapitału z Ameryki Łacińskiej: fundusze kryptowalutowe zyskują na popularności
W atmosferze podwyższonej zmienności i zmieniającego się apetytu na ryzyko przepływy kapitału mówią same za siebie. Bank of America raportuje, że tylko w zeszłym tygodniu ponad 56 mld dolarów trafiło do funduszy rynku pieniężnego, a do 2 lipca napłynęło kolejne 20 mld dolarów do obligacji. Akcje przyciągnęły 2,2 mld dolarów, złoto 1,4 mld, natomiast fundusze inwestujące w kryptowaluty pozyskały ponad 1 mld dolarów. Zainteresowanie cyfrowymi aktywami wzrosło w momencie, gdy Bitcoin na chwilę przekroczył poziom 110 000 dolarów, po czym wrócił poniżej tego psychologicznego progu.
Co oznacza trajektoria S&P 500 dla rynku kryptowalut?
Dla inwestorów blockchain i rynku kryptowalut S&P 500 to nie tylko barometr dla rynku akcji, ale kluczowy wyznacznik apetytu na ryzyko we wszystkich klasach aktywów. W momencie, gdy rynki tradycyjne zbliżają się do granicy bańki, a sygnały możliwej korekty się nasilają, rośnie atrakcyjność kryptowalut jako alternatywnych, nieskorelowanych aktywów. Niezależnie od tego, czy S&P 500 wybije nowe szczyty, czy wywoła szeroką falę sprzedaży, cyfrowe aktywa takie jak Bitcoin i Ethereum mogą doświadczać zwiększonej zmienności i napływu kapitału, gdy inwestorzy dostosowują swoje portfele do następnego etapu cyklu.
Źródło: crypto
Komentarze