2 Minuty
Masowa likwidacja dotyka znanego krypto-whale’a Jamesa Waina
James Wain, powszechnie uznawany za jednego z największych inwestorów instytucjonalnych na rynku kryptowalut, przeżył dramatyczny zwrot sytuacji. Po miesiącu pełnym silnych wahań kursów i ryzykownych transakcji, jego portfel został niemal całkowicie wyzerowany – z saldem wynoszącym zaledwie 23 dolary, jak wynika z danych platformy HyperDash.
Od dużych zakładów na Bitcoina do szaleństwa na meme coinach
Początek serii strat miał miejsce, gdy Wain otworzył ambitną, wartą 1,25 miliarda dolarów pozycję długą na Bitcoinie (BTC). Jednakże, na skutek eskalacji napięć geopolitycznych i gwałtownego spadku ceny Bitcoina poniżej kluczowego poziomu 105 000 dolarów, odnotował straty przekraczające 37 milionów dolarów. Próbując nadrobić straty, zwrócił się ku spekulacyjnym kryptowalutom, takim jak meme coiny (m.in. PEPE), notując początkowo krótkoterminowe zyski. Niestety, ekstremalna zmienność rynku kryptowalut doprowadziła do kolejnych likwidacji, przez co całość wypracowanych zysków została wymazana.
Rekordowe zyski i nagły krach
Podczas tego burzliwego okresu James Wain inwestował także w Ethereum (ETH), SUI, TRUMP oraz kontrowersyjny FARTCOIN. W pewnym momencie jego niezrealizowane zyski sięgnęły 85 milionów dolarów. Jednak dynamiczne, nieprzewidywalne zmiany kursów na rynku kryptowalut spowodowały, że stracił całość inwestycji.
Zdeterminowany powrót Waina
Pomimo druzgocących strat, oficjalne konto Waina na platformie X (dawniej Twitter) zapewniło obserwatorów o jego niezmiennej determinacji. Zapowiedział, że niedawna likwidacja nie zniechęci go do dalszego handlu cyfrowymi aktywami, podkreślając swoją pasję do rynku kryptowalut: „Zawsze wracam, bo po prostu lubię tę grę.”
Ta sytuacja stanowi ostrzeżenie dla traderów, podkreślając zarówno ogromne możliwości zysków, jak i poważne ryzyko towarzyszące inwestycjom na dynamicznym rynku kryptowalut.
Komentarze