6 Minuty
Polska ostrzega, że Moskwa może wykorzystywać kryptowaluty do finansowania tajnych operacji
Szef polskiego bezpieczeństwa narodowego, Sławomir Cenckiewicz, poinformował w rozmowie z Financial Times, że Rosja prawdopodobnie wykorzystuje kryptowaluty do finansowania działań wywiadowczych, sabotażu oraz incydentów z użyciem dronów nad terytorium Europy. Te doniesienia nadają nową pilność debacie nad regulacjami dotyczącymi kryptowalut, zwłaszcza po decyzji Banku Rosji o umożliwieniu wybranym bankom komercyjnym ponownego wejścia w rynek aktywów cyfrowych. W kontekście bezpieczeństwa narodowego i egzekwowania sankcji obawy dotyczące anonimowości transakcji i możliwości obejścia systemów bankowych odgrywają coraz większą rolę.
Zarzuty oparte na wcześniejszych śledztwach
Cenckiewicz powołał się na śledztwo polskie z 2023 roku, które ujawniło sieć agentów powiązanych z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU, finansowaną – według śledczych – w dużej części za pomocą kryptowalut. W efekcie prokuratorskich i policyjnych ustaleń pojawiły się wnioski, że mechanizmy transferu wartości oparte na blockchain mogą być wykorzystywane do utrzymywania „cichej floty” operacji zdolnych do uderzeń lub destabilizacji celów w całej Unii Europejskiej przy relatywnie ograniczalnej wykrywalności.
Takie ustalenia sugerują, że schematy finansowania opierające się na kryptowalutach, stablecoinach i wielu pośrednikach są istotnym elementem współczesnych operacji hybrydowych. W praktyce oznacza to konieczność wnikliwszej analizy śladów finansowych, łączenia informacji wywiadowczych z dowodami blockchain oraz współpracy międzynarodowej w celu przeciwdziałania praniu pieniędzy i omijaniu sankcji.
Odpowiedź regulacyjna: zaostrzenie przepisów, by zamknąć luki
Aby ograniczyć ryzyko wykorzystywania aktywów cyfrowych przez podmioty zagraniczne, polscy regulatorzy pracują nad ustawami zaostrzającymi nadzór nad kryptowalutami, stablecoinami oraz dostawcami usług związanych z aktywami cyfrowymi. W projekcie przewidziano m.in. obowiązki raportowe, większe wymogi KYC (Know Your Customer) oraz mechanizmy monitorowania transakcji, które mają ułatwić identyfikację podejrzanych przepływów środków.
Cenckiewicz podkreślił, że służby wywiadowcze są aktywnie zaangażowane w proces legislacyjny, aby zapewnić, że zmiany prawne zamkną istniejące luki i uniemożliwią wykorzystywanie infrastruktury kryptograficznej do finansowania operacji szpiegowskich lub kampanii wpływu. Równocześnie ustawodawcy starają się znaleźć równowagę między promowaniem innowacji w zakresie blockchain i DeFi a ochroną bezpieczeństwa narodowego i integralności systemów sankcyjnych.
Dlaczego kryptowaluty mogą być atrakcyjne do finansowania działań tajnych
Kryptowaluty, takie jak Bitcoin, oferują pseudoanonimowość — transakcje są widoczne w publicznym rejestrze blockchain, ale tożsamość stron może być ukryta za adresami kryptograficznymi. Zaletą dla podmiotów chcących obejść sankcje lub ukryć ślady finansowe jest możliwość przesyłania wartości między jurysdykcjami bez udziału tradycyjnych pośredników bankowych.
Metody stosowane przez opisywane siły obejmują mieszanie aktywów, użycie stablecoinów (np. USDT) dla utrzymania stabilnej wartości w niestabilnych warunkach kursowych, a także wykorzystanie pośredników i usług z regionów oferujących słabszą kontrolę nad AML (anti-money laundering). Dodatkowo, warstwa DeFi (zdecentralizowane finanse) i usługi custodialne o niskich wymogach KYC mogą zwiększać trudność wykrywania oraz korelacji transakcji z realnymi osobami lub grupami.
Analiza blockchain oraz rozwój narzędzi do śledzenia przepływów cyfrowych środków stają się więc kluczowymi elementami nowoczesnej strategii bezpieczeństwa, a także instrumentami w walce przeciwko praniu pieniędzy, finansowaniu terroryzmu i obejściu sankcji międzynarodowych.

Wcześniejsze przypadki i kryminalistyka blockchain
Badacze bezpieczeństwa oraz firmy analizujące blockchain, takie jak TRM Labs i Elliptic, wielokrotnie wskazywali na powiązania przepływów kryptowalut z operacjami wspieranymi przez Moskwę. Raporty TRM sugerowały, że zakupy finansowane Bitcoinem wspierały kampanie cybernetyczne i dezinformacyjne powiązane z aktywnością GRU w latach 2010., co pokazuje, że tego typu praktyki mają dłuższą historię.
Elliptic z kolei opisał rzekome działanie powiązane z grupą A7 Iłana Shora, raportując miliardy transakcji w stablecoinach — w tym Tether (USDT) oraz rublem zabezpieczony stablecoin A7 — które były kierowane przez pośredników w Azji Centralnej, by uniknąć sankcji i wpływać na politykę w Mołdawii. Takie przypadki podkreślają, że schematy wykorzystujące stablecoiny oraz międzyjurysdykcyjne kanały transferu wartości są stosunkowo skuteczne w maskowaniu ostatecznego odbiorcy środków.
W odpowiedzi na te zagrożenia firmy zajmujące się analizą blockchain rozwijają coraz bardziej zaawansowane techniki: heurystyki łączenia adresów, identyfikację punktów wejścia i wyjścia w ekosystemie giełd kryptowalutowych, a także korelację danych on-chain z danymi wywiadowczymi i open-source intelligence (OSINT). Taka metoda łączenia wielu źródeł dowodów zwiększa wykrywalność i pomaga organom ścigania w prowadzeniu dochodzeń transgranicznych.
Implikacje dla UE, sankcji i przejrzystości blockchain
Jeżeli finansowanie operacji wywiadowczych przez państwa jest faktycznie częściowo realizowane za pomocą kryptowalut, to staje się jasne, że potrzebne są skoordynowane standardy międzynarodowe dotyczące KYC, zaawansowanego monitoringu transakcji oraz precyzyjniejszych regulacji dotyczących stablecoinów. Unia Europejska stoi przed wyzwaniem pogodzenia innowacji technologicznych z wymogami bezpieczeństwa i skutecznym egzekwowaniem sankcji.
W praktyce oznacza to presję na wprowadzenie przepisów, które wymuszą większą przejrzystość operatorów rynku kryptowalut: giełd, brokerów, dostawców portfeli i platform DeFi. Konieczne są też mechanizmy współdzielenia informacji pomiędzy organami finansowymi, służbami wywiadowczymi i regulatorami, aby szybciej identyfikować podejrzane schematy i zamykać luki wykorzystywane przez podmioty zewnętrzne.
Bez takiej koordynacji ryzyko obejścia sankcji przez użycie kryptowalut pozostaje realne — zwłaszcza gdy strony wykorzystują mieszane strategie: stablecoiny, OTC (over-the-counter) transakcje, peer-to-peer i pośredników w regionach o niższych standardach regulacyjnych. Dlatego politycy i regulatorzy muszą działać na kilku frontach jednocześnie: legislacyjnym, technologicznym i operacyjnym.
Na co zwrócić uwagę dalej
Projekt ustawy przygotowany w Polsce będzie uważnie obserwowany w instytucjach unijnych, w Brukseli oraz w NATO, gdzie trwają dyskusje nad szerszymi narzędziami wykrywania i przeciwdziałania nielegalnym przepływom kryptowalut. W praktyce instrumentarium może obejmować wymogi raportowania dla giełd, surowsze standardy AML/CFT (Counter Financing of Terrorism) oraz mechanizmy współpracy między wywiadem a sektorem prywatnym zajmującym się analizą blockchain.
Jednocześnie rozwój technologii analitycznych i rozbudowane ramy regulacyjne mogą zmniejszyć atrakcyjność anonimowych kanałów finansowania. Niemniej jednak trwałe użycie pośredników, strukturyzowanie transakcji i warstwowe modele transferów oznacza, że należy zachować czujność i wzmacniać współpracę transgraniczną.
Połączenie kryminalistyki blockchain opartej na otwartych źródłach (open-source) z ukierunkowaną regulacją stanowi kluczowy element strategii mającej na celu ograniczenie ryzyka, że kryptowaluty staną się ukrytym kanałem finansowania dla działań państwowych związanych ze szpiegostwem lub ingerencją polityczną. W dłuższej perspektywie skuteczna odpowiedź wymaga również inwestycji w narzędzia analityczne, szkolenia służb, a także mechanizmy szybkiej wymiany informacji między jurysdykcjami.
Źródło: crypto
Zostaw komentarz