Płynność rośnie, lecz odbudowa rynku kryptowalut stoi

Płynność rośnie, lecz odbudowa rynku kryptowalut stoi

Komentarze

7 Minuty

Odbudowa rynku kryptowalut utknęła mimo wzrostu płynności

Mimo rosnącej globalnej płynności, spadających stóp procentowych i wzrostów na rynkach akcji, aktywa cyfrowe nie nadążyły za innymi aktywami ryzykownymi. W swoim raporcie rynkowym z 3 listopada firma Wintermute podkreśla, że kapitał płynie w stronę akcji, projektów związanych ze sztuczną inteligencją oraz rynków prognoz, zamiast trafiać do kryptowalut. W efekcie Bitcoin, Ethereum oraz większość altcoinów pozostają w ograniczonych przedziałach cenowych i notują niższe wyniki niż inne klasy aktywów.

Analiza Wintermute wskazuje na przesunięcie priorytetów inwestorów instytucjonalnych oraz detalicznych, którzy obecnie faworyzują spółki technologiczne, rozwiązania AI i rynki predykcyjne. W połączeniu z utrzymującym się napływem stablecoinów i ograniczoną aktywnością na produktach ETF, daje to obraz rynku cyfrowych aktywów o niskiej dynamice wzrostu pomimo sprzyjających warunków makroekonomicznych.

Kluczowe wnioski z aktualizacji Wintermute

Płynność się zwiększa — ale nie dla kryptowalut

Poluzowanie polityki pieniężnej przez banki centralne, zakończenie fazy quantitative tightening (QT) oraz szeroki wzrost rynków akcji wygenerowały większą ilość płynności na rynkach globalnych. Wintermute zauważa jednak, że napływy kapitału nie trafiają do sektora kryptowalut. Przepływy do ETF-ów kryptowalutowych, które wcześniej stanowiły istotny motor wzrostu, w dużej mierze utknęły, a wolumeny na wtórnych rynkach Digital Asset Treasury (DAT) znacząco spadły.

W praktyce oznacza to, że mimo dostępności kapitału i korzystniejszych warunków makro, inwestorzy wybierają inne klasy aktywów. Zjawisko to można interpretować jako efekt rosnącej profesjonalizacji rynku — instytucje szukają instrumentów z lepszą przejrzystością, regulacją i płynnością, a produkty poza sektorem kryptowalutowym (np. akcje spółek technologicznych i ETF-y tematyczne) często oferują takie cechy w większym stopniu.

Stablecoiny pozostają głównym napływem do rynku crypto

Dostępność stablecoinów to jedyny istotny wskaźnik w sektorze kryptowalut, który wykazuje wyraźny wzrost: ich podaż wzrosła o ponad 100 miliardów dolarów od początku roku. Taka ekspansja podaży stabilnych monet jest istotnym sygnałem płynności krótkoterminowej oraz potencjalnego kapitału gotowego do alokacji, lecz sama w sobie nie przekłada się automatycznie na wzrost cen aktywów ryzykownych.

W tym samym czasie aktywa Bitcoin ETF pozostają w granicach około 150 miliardów USD AUM, a produkty notowane na giełdzie oparte na Bitcoinie i Ethereum odnotowały kolejne dni odpływów, co wskazuje na słabe zainteresowanie instytucjonalne. To osłabienie popytu instytucjonalnego może ograniczać skalę i trwałość potencjalnego rajdu cenowego, nawet jeśli płynność w gospodarce rośnie.

Dodatkowo istotne są czynniki alokacyjne — wielu inwestorów wykorzystuje stablecoiny jako środek parkingu kapitału przed przesunięciem do innych klas aktywów. Stabilne monety mogą zatem służyć jako pośrednik płynności, ale ich rosnąca podaż niekoniecznie bezpośrednio zasila rynek tokenów i tokenów użytkowych (utility tokens).

Dane rynkowe i zachowanie cen

Dane cenowe potwierdzają ocenę Wintermute: Bitcoin i Ethereum handlują w wąskich zakresach cenowych, z Bitcoinem oscylującym w rejonie 101 000 USD, a Ethereum wokół 3 300 USD w okresie objętym raportem. W ramach rynku szerszego zanotowano znaczące straty w wybranych segmentach — tokeny gamingowe, projekty warstwy drugiej (layer-2) i monety typu meme doświadczyły spadków dwucyfrowych, co dodatkowo pogłębiło selektywną naturę obecnej korekty.

Analiza wolumenów obrotu, booków zleceń i przepływów ETF wskazuje, że płynność na parach z największymi tokenami jest stosunkowo płytka poza głównymi centrami handlu. To sprawia, że większe zlecenia instytucjonalne mogą napotkać na wyższy koszt slippage, co z kolei zniechęca do agresywnego zajmowania ekspozycji przez fundusze długoterminowe.

W kontekście wskaźników on-chain warto obserwować: saldo giełd (exchange reserves), przepływy stablecoinów, aktywność sieci (transakcje dzienne, adresy aktywne) oraz przepływy do i z produktów ETF negocjowanych na giełdzie. Kombinacja tych danych tworzy wielowymiarowy obraz kondycji rynku, gdzie sama cena jest jednym z elementów — równie istotne są siła popytu, głębokość rynku i tempo alokacji kapitału instytucjonalnego.

Dlaczego czteroletni cykl Bitcoina może przestać działać

Od mechanizmu halvingu do rynku sterowanego płynnością

Firma argumentuje, że tradycyjny czteroletni cykl halvingu Bitcoina — niegdyś postrzegany jako główny czynnik determinujący cenę — stracił część swojej mocy wyjaśniającej. W dojrzałych, zinstytucjonalizowanych rynkach Wintermute twierdzi, że dynamika cen coraz częściej zależy od makro-płynności i zachowań instytucji, a nie wyłącznie od ograniczeń podaży wynikających z nagród dla górników.

To przesunięcie implikuje, że inwestorzy powinni bardziej skupiać się na metrykach związanych z napływami kapitału — takich jak przepływy ETF, aktywność DAT, poziomy rezerw na giełdach czy trendy podaży stablecoinów — zamiast opierać decyzje jedynie na kalendarzu halvingowym. W praktyce oznacza to większe znaczenie czynników makroekonomicznych, polityki monetarnej i alokacji kapitału przez duże podmioty finansowe.

Oczywiście halving pozostaje ważnym wydarzeniem z punktu widzenia podaży nowo wybitych monet, jednak jego wpływ na cenę jest coraz bardziej zależny od kontekstu płynnościowego i popytu instytucjonalnego. Jeżeli makro-płynność nie trafia do produktów kryptowalutowych, efekt halvingu na rynek może być ograniczony lub przesunięty w czasie.

Struktura rynku: zdrowsza, ale zastygła

Na poziomie strukturalnym rynek kryptowalut uległ poprawie: lewar został oczyszczony, zmienność jest niższa niż na początku roku, a pozycje inwestorów wyglądają na bardziej zdyscyplinowane. Te czynniki budują solidne fundamenty dla długoterminowej stabilności i redukują ryzyka systemowe związane z nagłymi delewarowaniami.

Jednak mimo tych pozytywnych sygnałów, bez nowego strumienia kapitału skierowanego do instrumentów specyficznych dla sektora kryptowalut, momentum odbudowy pozostanie ograniczone. Zmniejszona zmienność i lepsza dyscyplina pozycji nie są wystarczające do wywołania trwałego trendu wzrostowego — potrzebna jest realna alokacja środków przez inwestorów instytucjonalnych i detalicznych.

W dłuższym horyzoncie poprawa struktury rynku może sprzyjać zwiększeniu zaufania inwestorów i ułatwić napływy, ale tempo tego procesu zależeć będzie od czynników zewnętrznych, takich jak polityka monetarna, ewolucja regulacji dotyczących aktywów cyfrowych oraz konkurencja ze strony innych alokacji kapitału (np. AI, technologie chmurowe).

Co mogłoby rozpalić odbicie rynku?

Wintermute pozostaje ostrożnie optymistyczne, że świeża fala napływów do ETF-ów lub odnowiona aktywność instytucjonalna na rynku DAT mogłyby wywołać kolejną falę odbicia rynku kryptowalut. Na dzień dzisiejszy kryptowaluty są najsłabszym graczem wśród globalnych aktywów ryzykownych, a ewentualne odbicie zależy od ponownej relokacji płynności w stronę instrumentów cyfrowych.

Dla traderów i inwestorów instytucjonalnych praktyczne implikacje są jasne: należy uważnie monitorować dane dotyczące przepływów ETF, trendy podaży stablecoinów, wolumeny DAT oraz sygnały makro dotyczące płynności. To te wskaźniki prawdopodobnie zadecydują o tym, czy kryptowaluty odzyskają impet, czy pozostaną zepchnięte na boczny tor w trakcie tej szerokiej ekspansji płynności.

W szerszym ujęciu, kluczowe pytania dla uczestników rynku to: czy instytucje zaczną ponownie kierować znaczące środki do produktów kryptowalutowych, jakie zmiany regulacyjne wpłyną na atrakcyjność ETF-ów i DAT, oraz w jaki sposób zmieni się dynamika podaży stablecoinów względem realnego popytu na aktywa cyfrowe.

Podsumowując, obecna faza konsolidacji można interpretować jako okres rozwoju struktury rynkowej i selektywnego przepływu kapitału. Dla inwestorów to czas na analizę wskaźników płynności, ocenę ryzyka rynkowego oraz przygotowanie strategii, które uwzględniają zarówno potencjalne scenariusze odbicia, jak i ryzyko dalszej stagnacji.

Źródło: crypto

Zostaw komentarz

Komentarze