8 Minuty
Ethereum przetrwało „Czarny Poniedziałek”, lecz nadal traci
Ethereum (ETH) spadło około 6,7% w ciągu 24 godzin po piątkowym gwałtownym załamaniu rynku, jednak i tak poradziło sobie lepiej niż wiele mniejszych altcoinów, które zanurkowały znacznie głębiej. Rodzimy token warstwy pierwszej Ethereum osiągnął intraday low blisko 3 510 USD — ponad 20% spadek w ciągu jednego dnia — po fali awersji do ryzyka wywołanej istotnym komunikatem makroekonomicznym, który wstrząsnął globalnymi rynkami. To wydarzenie pokazało, jak mocno kursy kryptowalut są powiązane z nastrojami makro, płynnością instrumentów pochodnych oraz poziomem lewarowania w ekosystemie.
Obraz techniczny: odbicie od dynamicznego wsparcia
Po przetestowaniu 200-dniowej wykładniczej średniej kroczącej (EMA), szeroko śledzonego dynamicznego poziomu wsparcia, ETH odbiło się w górę powyżej 3 800 USD. Wskaźnik siły względnej (RSI) znajduje się w okolicach 35, co zbliża go do strefy wyprzedania i może sugerować potencjalne odbicie, jeśli wróci aktywność kupujących. Oprócz EMA200 i RSI inwestorzy obserwują wolumen obrotu, płynność na głównych giełdach spot i futures, strukturę zleceń w księgach zleceń oraz poziomy oporu i wsparcia na wykresach dziennych i godzinowych. Stabilizacja powyżej kluczowych średnich kroczących oraz zmniejszenie dodatniego napływu środków na giełdy będą traktowane jako pierwsze sygnały zmniejszającego się ryzyka krótkoterminowego.

Ruch cenowy Ether i analiza
Likwidacje i wstrząs rynkowy
Flash crash wywołał rekordowe likwidacje w całym ekosystemie kryptowalut, przy czym według danych z Coinglass zlikwidowano w przybliżeniu 1,6 miliona traderów w trakcie epizodu. Inteligencja rynkowa szacowała straty nawet na 20 miliardów dolarów w ciągu 24 godzin — był to najpoważniejszy tego typu event w historii kryptowalut pod względem masy likwidacji. Gwałtowne odcięcie dźwigni przyczyniło się do lawinowej sprzedaży, która uderzyła zwłaszcza w longi na parach futures i perpetual swaps. W praktyce oznaczało to, że po przekroczeniu krytycznych poziomów stop-loss mechanizmy automatycznych likwidacji wywołały dodatkowy napływ zleceń sprzedaży, pogłębiając ruch w dół.
Efekt domina objął również długi ogon altcoinów: wiele projektów osunęło się o 70% lub więcej, a niektóre tokeny zanotowały spadki rzędu 95% — co wskazuje na niską płynność i ograniczoną odporność cenową w przypadku aktywów o małej kapitalizacji. W takich warunkach nawet względnie umiarkowany zewnętrzny impuls może wywołać gwałtowne, nieuporządkowane ruchy cenowe. Dla analityków rynkowych i operatorów płynności incydent był przypomnieniem konieczności monitorowania wskaźników ryzyka systemowego, takich jak otwarte pozycje (open interest), finansowanie (funding rates) oraz koncentracja depozytów na największych giełdach.
Czynnik makro i nastroje rynkowe
Traderzy i analitycy przypisali nagłą wyprzedaż nasilonemu niepokojowi geopolitycznemu oraz obawom o handel międzynarodowy, które zebrały się po ogłoszeniu nowych ceł i taryf. Komunikat ten zwiększył ryzyko długotrwałego konfliktu handlowego między kluczowymi gospodarkami, co spotęgowało awersję do ryzyka na rynkach globalnych. W efekcie spadła płynność, a inwestorzy przesunęli pozycje w stronę bezpieczniejszych aktywów, co z kolei podbiło zmienność na rynkach akcyjnych, surowcowych oraz rynku kryptowalut.
Wysoka korelacja w krótkim terminie między kryptowalutami a rynkiem akcji sprawiła, że kapitalizacja rynkowa segmentu cyfrowych aktywów była szczególnie podatna na makro wiadomości o charakterze polityczno-handlowym. Czułość kursu ETH na takie zdarzenia zależała również od oczekiwań dotyczących płynności rynkowej, wolumenu handlu oraz gotowości dużych graczy i instytucji do utrzymania lub zwiększenia ekspozycji w obliczu podwyższonego ryzyka.
Jak Ethereum poradziło sobie w porównaniu z altcoinami
Choć spadek wartości ETH był bolesny, był zauważalnie łagodniejszy niż większości drobniejszych tokenów. Obserwatorzy rynku podkreślali, że Bitcoin i Ethereum wykazały relatywną odporność w porównaniu z długim ogonem altcoinów, które doświadczyły ekstremalnych, nieporządnych ruchów cenowych w trakcie paniki. Wyższa kapitalizacja rynkowa ETH, silniejsza płynność na głównych giełdach oraz szerokie zastosowania w ekosystemie DeFi i smart kontraktów przyczyniły się do relatywnej stabilności.
W praktyce oznacza to, że inwestorzy szukający względnie mniej ryzykownych ekspozycji w trakcie faz niepewności makro mogli preferować Ether przed projektami o ograniczonej adopcji i mniejszej głębokości rynku. Wśród kluczowych czynników przewag ETH wymieniano także większą liczbę aktywnych adresów, znaczące wolumeny na giełdach i instrumentach pochodnych oraz rosnącą rolę warstw skalujących (layer-2), które zwiększają użyteczność sieci.
Perspektywy: czy ETH może jeszcze osiągnąć 5 500 USD?
ETH wciąż pozostaje ponad 22% poniżej sierpniowego rekordu blisko 4 957 USD. Niektóre grupy badawcze, w tym analitycy z Fundstrat, uważają, że Ethereum może powrócić i przewyższyć poprzednie maksimum — celując w nowe maksima w okolicach 5 550 USD — gdy rynki znajdą trwałe dno. Taka hossa wymagałaby powrotu apetytu na ryzyko, stabilizacji warunków makroekonomicznych oraz dalszego wzrostu adopcji on-chain i rozwiązań skalujących.
Scenariusz byczy opiera się na kilku możliwych katalizatorach: zwiększonym napływie kapitału instytucjonalnego, dalszej ekspansji DeFi i NFT napędzanej przez sieć Ethereum, adopcji rozwiązań layer-2 oraz korzystnej dynamice makroekonomicznej, która zmniejszyłaby awersję do ryzyka. Dodatkowo, czynniki takie jak rozwój interoperacyjności między łańcuchami i wzrost wykorzystania smart kontraktów w aplikacjach finansowych mogłyby przyczynić się do wzrostu popytu na Ether jako tokenu użytkowego i zabezpieczającego w sieci.
Warto jednak zaznaczyć, że prognozy z poziomu kilku tysięcy dolarów w górę są wrażliwe na czynniki ryzyka: dalsze zaostrzenie polityki monetarnej, kolejne negatywne impulsy geopolityczne, nagłe wyprzedaże dużych posiadaczy czy problemy technologiczne w kluczowych projektach. Z tego powodu inwestorzy powinni rozważyć zarówno scenariusze bycze, jak i niedźwiedzie oraz stosować zasady zarządzania ryzykiem.

Średni napływ Ether na giełdy osiąga najwyższy poziom w 2025 r.
Ryzyka związane z napływami na giełdy i wypłatami stakingu
Przecząc w pewnym stopniu scenariuszowi jednoznacznie byczemu, aktywność na giełdach wskazuje na potencjalną presję sprzedażową: średni napływ Ether na giełdy skoczył do 79, najwyższego poziomu odnotowanego w 2025 roku, według CryptoQuant. Podwyższone napływy na giełdy często poprzedzają sprzedaż, ponieważ większa część podaży trafia w zasięg zleceń i algorytmów handlowych, natomiast zmniejszone napływy sugerują, że posiadacze częściej trzymają monety poza giełdami, co ogranicza krótkoterminową podaż.
Dodatkowo, wypłaty z kolejki stakingowej Ethereum osiągnęły rekordowy poziom 10 miliardów dolarów w październiku. Analitycy z Nansen ostrzegają, że chociaż wyjścia walidatorów mogą zwiększyć dostępną podaż, samo wycofanie środków nie gwarantuje natychmiastowej sprzedaży — niektórzy uczestnicy rynku mogą przenieść środki do produktów stakingowych lub stablecoinów, albo skorzystać z instrumentów pochodnych i płynnych tokenów stakingowych (np. stETH), które zachowują ekspozycję, ale wpływają na dynamikę podaży.
Kluczowym punktem, na który wskazują eksperci, jest zrozumienie mechaniki unstakingu i czasu realizacji wypłat: jeśli mechanizmy wypłat i płynne tokeny stakingowe zapewniają ekspozycję bez natychmiastowego wywołania sprzedaży na spot, to krótkoterminowy wpływ na cenę może być ograniczony. Natomiast masowe przekształcenie środków ze stakingu na gotówkę w celu redukcji ryzyka rynkowego mogłoby znacząco zwiększyć presję podażową.
Na co powinni zwracać uwagę traderzy
Główne wskaźniki, które warto obserwować w nadchodzących dniach i tygodniach, obejmują napływy na giełdy (exchange inflows), aktywność wyjść ze stakingu (staking exit activity), 200-dniową EMA, odczyty RSI, a także nagłówki makroekonomiczne związane z polityką handlową i ryzykiem geopolitycznym. Dodatkowo przydatne będą on-chain metryki: rezerwy ETH na giełdach, liczba aktywnych adresów, wolumen transakcji warstw drugich (layer-2), całkowita wartość zablokowana w DeFi (TVL) oraz koncentracja podaży w rękach wielorybów.
Na rynku instrumentów pochodnych warto śledzić open interest, funding rates oraz skew na opcjach, które dają wgląd w oczekiwania uczestników rynku dotyczące kierunku i zmienności. Wysoki open interest w połączeniu z nierównowagą funding rates może wskazywać na zwiększoną wrażliwość na gwałtowne ruchy. Dla traderów krótkoterminowych kluczowe będą także płynność ofert w książkach zleceń głównych giełd, poziomy stop-lossów i ewentualne pule likwidacyjne w pobliżu psychologicznych poziomów cenowych.
Pod względem strategii handlowej, inwestorzy długoterminowi mogą rozważyć etapowe kupowanie przy potwierdzonych sygnałach stabilizacji i poprawie podstawowych metryk on-chain, natomiast traderzy krótkoterminowi powinni skupić się na zarządzaniu ryzykiem, stosowaniu odpowiednich stop-lossów i unikaniu nadmiernej dźwigni. Również dywersyfikacja pomiędzy Bitcoinem a Ethereum oraz projektami o silniejszych fundamentach może pomóc w ograniczeniu ryzyka idiosynkratycznego.
Podsumowując, krótkoterminowa zmienność prawdopodobnie pozostanie podwyższona, jednak względna siła Ethereum względem mniejszych tokenów oraz jego pozycja jako kluczowej platformy dla DeFi i smart kontraktów mogą przyciągnąć kupujących poszukujących relatywnie niższego ryzyka w przestrzeni kryptowalut, jeśli presja makroosłabnie. Monitorowanie napływów na giełdy, aktywności stakingowej oraz wskaźników technicznych takich jak EMA200 i RSI będzie kluczowe dla oceny next steps i potencjalnego rozpoczęcia trendu wzrostowego.
Źródło: cointelegraph
Zostaw komentarz