8 Minuty
Bitcoin rośnie po zamknięciu rządu USA - bezpieczna przystań
Rynek kryptowalut znów zyskał impet: Bitcoin (BTC) wyznaczył nowy globalny rekord cenowy po niespodziewanych przepływach kapitału powiązanych z przedłużającym się zamknięciem rządu Stanów Zjednoczonych. Polityczny impas wokół budżetów federalnych skierował część inwestorów z aktywów ściśle związanych z Waszyngtonem w stronę zdecentralizowanych instrumentów. W ciągu ostatniego tygodnia Bitcoin zyskał około 14%, co przyciągnęło ponowną uwagę zarówno dużych instytucji, jak i inwestorów indywidualnych.
Wzrost ten nie jest jednak jedynie krótkotrwałą anomalią — obserwujemy sygnały napływu kapitału z kilku źródeł: zwiększone zakupy na giełdach, przenoszenie walut fiducjarnych do stablecoinów i dalej do BTC, a także wzmożoną aktywność w kontraktach futures i opcjach. Różnorodność tych czynników wskazuje, że ruchy są napędzane zarówno przez zmiany nastrojów makroekonomicznych, jak i przez techniczne aspekty rynku kryptowalut, takie jak płynność i balans ofertowo-popytowy na giełdach.
Dla wielu inwestorów cyfrowe aktywa coraz częściej pełnią rolę alternatywy dla tradycyjnych „bezpiecznych przystani” — zwłaszcza w okresach, gdy zaufanie do instytucji politycznych i fiskalnych bywa zachwiane. Przy tym warto pamiętać, że choć BTC wykazuje cechy magazynu wartości, jego krótkoterminowa zmienność nadal przewyższa klasyczne aktywa, co wymaga ostrożnej alokacji i zarządzania ryzykiem.
Główne czynniki makro: ryzyko polityczne i rentowności skarbowych papierów USA
Analitycy z banku Standard Chartered, w tym Jeff Kendrick, wskazują, że obecne zamknięcie administracji wpływa na rynek kryptowalut bardziej bezpośrednio niż wcześniejsze epizody — przykładowo w 2019 roku. Correlation między ceną Bitcoina a rentownościami obligacji skarbowych USA wydaje się się zacieśniać. Innymi słowy, rosnące obawy polityczne i związana z nimi niepewność fiskalna powodują, że inwestorzy traktują BTC w większym stopniu jako zabezpieczenie przed ryzykiem politycznym.
Mechanizm jest następujący: w sytuacji politycznego impasu kapitał ucieka z aktywów utożsamianych z ryzykiem systemowym i ze zobowiązaniami rządowymi, co może obniżać popyt na krótkoterminowe papiery skarbowe i wpływać na poziomy rentowności. W zależności od kierunku tych zmian, niektórzy inwestorzy reagują przenoszeniem części portfela do aktywów postrzeganych jako alternatywy — w tym do kryptowalut. Słabsze perspektywy fiskalne i obawy o deficyty budżetowe mogą dodatkowo zwiększać popyt na aktywa odseparowane od politycznych decyzji centralnych.
Standard Chartered poszedł krok dalej, publikując scenariusze projekcyjne, które — przy utrzymaniu obecnych trendów — wskazują potencjalny cel cenowy Bitcoina rzędu 135 000 USD. Taka projekcja opiera się na kombinacji czynników: napływach instytucjonalnych, skurczeniu podaży na giełdach, rosnącej korelacji z rentownościami i utrzymującym się niskim zaufaniu do krótkoterminowej polityki fiskalnej. Należy przy tym podkreślić, że prognozy te mają charakter scenariuszowy — są obarczone wieloma założeniami i ryzykami makroekonomicznymi.
Kluczowe jest także zrozumienie, że relacja między BTC a rentownościami amerykańskich Treasuries nie jest stała. W niektórych okresach Bitcoin zachowywał się jak aktywo ryzykowne korelujące z rynkami akcji, w innych jak zabezpieczenie. Obecne warunki sugerują przesunięcie percepcji w kierunku roli „bezpiecznej przystani”, ale zmiana ta może być nietrwała — zależna od dalszych decyzji politycznych, komunikatów banków centralnych oraz dynamiki płynności globalnej.
Aktywa bezpieczne: wzrost cen kryptowalut i złota
Obok Bitcoina, tradycyjne instrumenty postrzegane jako bezpieczne również zyskują. Złoto poszło w górę o około 0,5% do 3 876 USD za uncję w reakcji na nasilające się obawy inwestorów po komentarzach byłego prezydenta Trumpa dotyczących cięć w programach socjalnych. Tego typu wypowiedzi potrafią w krótkim czasie zmienić nastroje rynkowe, przesuwając kapitał w kierunku aktywów chroniących wartość.
Porównanie Bitcoina i złota jest częstym tematem debat inwestycyjnych. Złoto ma długą historię jako magazyn wartości i instrument zabezpieczający przed inflacją oraz geopolitycznymi wstrząsami. Bitcoin z kolei oferuje cechy cyfrowe: ograniczoną podaż, łatwość transferu i rosnącą akceptację instytucjonalną. W praktyce inwestorzy często dywersyfikują, łącząc tradycyjne metody zabezpieczenia z ekspozycją na rynki cyfrowe.
Warto również zauważyć, że przepływy kapitału do tych dwóch klas aktywów nie wykluczają się — w okresie silnych napięć politycznych i gospodarczych obserwowano jednoczesne wzrosty cen zarówno złota, jak i Bitcoina. Różnice pojawiają się przy analizie płynności, podatkowych implikacji i kosztów przechowywania: złoto wiąże się z fizyczną logistyką i kosztem przechowywania, podczas gdy BTC wymaga zabezpieczeń cyfrowych i odpowiedniej infrastruktury kluczy prywatnych.
Dane on-chain i zachowanie „wielorybów”
Analizy on-chain pokazują, że w miesiącu wrześniu „wieloryby” Bitcoina, czyli podmioty posiadające duże ilości BTC, sprzedawały znaczące pozycje. Jednak najnowsze dane wskazują na wyraźne złagodzenie presji sprzedażowej. W praktyce oznacza to, że choć część dużych adresów realizowała zyski wcześniej, to w ostatnim okresie następuje stabilizacja podaży i widoczna akumulacja w niższych zakresach cenowych.
Dane on-chain, które analitycy śledzą najczęściej, obejmują: saldo portfeli wielorybów, przepływy netto pomiędzy giełdami a cold walletami, różnice w saldach giełdowych (exchange balances), wolumeny transakcyjne oraz wskaźniki wykorzystania aktywów w derivatach, takich jak open interest w kontraktach futures. Kombinacja tych wskaźników pomaga ocenić, czy wzrost ceny jest oparty na trwałym popycie realnym, czy jedynie na krótkoterminowych spekulacjach.
Jeżeli zmniejszony odpływ ze strony wielorybów utrzyma się, możliwe jest rozpoczęcie kolejnej fazy akumulacji, co z kolei może wspierać dalsze wzrosty cen Bitcoina w nadchodzących tygodniach. Inwestorzy i traderzy monitorują też derywatywy — gwałtowny spadek open interest przy rosnących cenach może świadczyć o zamykaniu krótkich pozycji, co dodatkowo napędza wzrosty. Natomiast rosnący open interest przy rosnących cenach może wskazywać na napływ kapitału spekulacyjnego i potencjalne zwiększenie zmienności.
Równie istotne są obserwacje dotyczące płynności: spadek płynności ofert kupna na niższych poziomach cen może oznaczać, że mniejsze zlecenia będą miały większy wpływ na kurs, co zwiększa ryzyko gwałtownych korekt. Z drugiej strony, zwiększenie się udziału długoterminowych adresów (hodlerów), które nie przenoszą aktywów na giełdy, obniża podaż gotową do natychmiastowej sprzedaży i może utrzymywać presję cenową w górę.
Na rynkach kryptowalut istotną rolę odgrywa także zachowanie giełd: nagłe deponowanie dużych ilości BTC na giełdach bywa interpretowane jako sygnał zamiaru sprzedaży, podczas gdy systematyczne wypłaty na cold wallety są często czytane jako sygnał długoterminowej akumulacji. Śledzenie tych ruchów w połączeniu z analizą open interest, funding rates i pozycjami wielorybów dostarcza bardziej kompletny obraz dynamiki rynkowej.
W kontekście obecnej fali wzrostowej uczestnicy rynku będą uważnie obserwować także inne wskaźniki on-chain, takie jak wskaźnik realizowanego zysku/straty (Realized Profit/Loss), średnią wielkość transakcji powyżej progów HODLerów oraz rozkład wieku monet (coin age). Te dane pomagają zrozumieć, które segmenty rynku realizują zyski, a które pozostają nastawione na długi termin.
Podsumowując, współczynnik akumulacji i ewentualne zahamowanie sprzedaży ze strony dużych graczy to kluczowy element scenariusza kontynuacji wzrostów Bitcoina. Jednak inwestorzy powinni pamiętać o ryzykach: rynki mogą szybko reagować na nowe informacje polityczne, regulacyjne czy makroekonomiczne, które równie dobrze mogą odwrócić bieżący trend.
W miarę jak zamknięcie rządu USA się przedłuża, zarówno krótkoterminowi traderzy, jak i długoterminowi hodlerzy będą bacznie śledzić sygnały makro i on-chain. Dla osób inwestujących w technologie blockchain i aktywa cyfrowe obecny rajd BTC jest przypomnieniem, jak dynamicznie kapitał może się przemieszczać w odpowiedzi na polityczne wstrząsy. Wyzwaniem pozostaje ocena, ile z tego ruchu ma charakter trwały, a ile stanowi krótkotrwałą reakcję rynkową.
W praktyce strategia dla inwestorów powinna obejmować: jasne reguły zarządzania ryzykiem, dywersyfikację pomiędzy różne klasy aktywów (w tym złoto i stablecoiny), monitorowanie kluczowych wskaźników on-chain oraz uwzględnienie scenariuszy ekstremalnych (np. nagłych zmian w polityce fiskalnej, regulacyjnych interwencji lub zdarzeń systemowych na giełdach). Długoterminowe perspektywy dla Bitcoina pozostają obiecujące w kontekście rosnącej adopcji instytucjonalnej i ograniczonej podaży, niemniej krótkoterminowa zmienność nadal wymaga rozwagi.
Źródło: smarti
Zostaw komentarz